Niewątpliwie w poczet aniołów można zaliczyć rodzinę państwa Ulmów z podłańcuckiej Markowej. Mija 67 lat jak po północy 24 marca zamordowano Jana i Wiktorię wraz z siedmiorgiem dzieci. Zginęło również dziewięcioro Żydów, którym bohaterscy rodacy z Podkarpacia udzielili schronienia. Bestie w niemieckich mundurach nie miały litości. Tragedia sprzed lat to przykład heroizmu wielu Polaków. Tym większego, że nie był on reakcją jedyną i powszechną w nieludzkim czasie okupacji. Boleśnie mogą się o tym przekonać ci którzy sięgną po książkę Barbary Engelking. Fakty przytaczane przez nią w książce pt. „Jest taki piękny słoneczny dzień” mrożą krew w żyłach. Obok wielkich, chwalebnych zachowań Polaków autorka relacjonuje w ślad za dokumentami i relacjami świadków zdarzenia wstrząsające. Pisze między innymi o przypadkach wyłapywania Żydów przez Polaków i o policjantach granatowej policji zabijających złapanych. Pisarka nie ocenia ich, ale wydobywa te zdarzenia z obszaru swoistego tabu. Na tle tych strasznych i bolesnych faktów tym większy hołd i wdzięczna pamięć należy się rodzinie Państwa Ulmów i tysięcy im podobnych, którzy zginęli aby uratować człowieczeństwo. Z powyższych powodów Sejm RP przyjął specjalną uchwałę oddającą im cześć, a poseł Wiesław Rygiel wygłosił przemówienie, którego treść znajduje się poniżej.
Bohaterscy Ulmowie, a nieludzki czas Holokaustu.
W dniu 24 marca br. podczas 88 posiedzenia Sejmu poseł Wiesław Rygiel w imieniu klubu parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego wygłosił sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w 67. rocznicę męczeńskiej śmierci rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów wyrażającej hołd Polakom, którzy ratowali Żydów skazanych na Zagładę przez niemieckiego okupanta. W dniu 25 marca br. projekt uchwały został jednomyślnie przyjęty przez Sejm. Celem projektu było upamiętnienie i złożenie hołdu rodzinie Józefa i Wiktorii Ulmów, zamordowanych wraz z siedmiorgiem dzieci za próbę ratowania Żydów. Ponieśli oni śmierć w podkarpackiej wsi Markowa, w swoim rodzinnym domu, za udzielenie schronienia dwóm rodzinom żydowskim. Oprawcy nie mieli litości dla nikogo. Zginęło dziewięcioro ukrywających się Żydów z rodzin Szallów i Goldmanów, zginęły także nieletnie dzieci gospodarzy. Warto przypomnieć, że zamordowane dzieci gospodarzy, Staś, Basia, Władzia, Frania, Antosia i Marysia, liczyły od 1,5 roku do 8 lat, a pani Ulmowa spodziewała się dziecka, ale i tak w obliczu tego nieludzkiego prawa, nieludzkich, bezprawnych zasad okupacji i Holocaustu wszyscy oni byli winni, musieli zginąć. Złożenie hołdu rodzinie Ulmów to jednoznaczne i również symboliczne uhonorowanie wielu tysięcy Polaków, którzy w tym nieludzkim czasie zachowali godność i szlachetność, obronili człowieczeństwo. Pomimo wysiedleń, wywózek na przymusowe roboty do Rzeszy, niewolniczej pracy, kontyngentów, pacyfikacji połączonych ze zwykłym zabijaniem ludzi wielu Polaków zdało ten egzamin, obroniło humanitarne wartości, obroniło etos chrześcijański. Warto zwrócić uwagę, że bohaterstwo rodziny Ulmów ma szczególne znaczenie w innym jeszcze wymiarze. Otóż w tym nieludzkim czasie zdarzały się też rzeczy smutne, zdarzały się rzeczy straszne. Nie wszyscy umieli się zachować godnie, nie wszyscy aktywnie włączyli się w obronę Żydów. Tym szczególniej i tym piękniej świadectwo rodziny Ulmów wpisuje się w tradycje solidarności międzynarodowej, szacunku dla innych, umiejętności poświęcenia się dla drugiego człowieka. – Przyjęty projekt uchwały stanowi znakomity przykład tworzenia wzorów patriotycznych, wzorów wychowania dla wielu kolejnych pokoleń – skomentował poseł Wiesław Rygiel.