Nie będzie zgody na kwotę tak niskiego dofinansowania – powiedział w sejmie 12 maja br poseł Wiesław Rygiel. W ten sposób ludowcy upomnieli się o wsparcie finansowe rządu dla samorządów lokalnych gminnych i powiatowych na drogi w ich zarządzie. Posłowie PSL uzyskali zapewnienie, ze ministerstwo spraw wewnętrznych przygotowuje założenia do nowego programu stanowiącego kontynuację popularnie zwanych „schetynówek”. Poseł Rygiel uznał informację wiceministra Zbigniewa Sosnowskiego o zaplanowaniu 200 mln. na ten cel w budżecie na 2012 rok za grube nieporozumienie.

Zdaniem ludowców co najmniej miliard złotych rocznie dotacji z budżetu państwa to minimalna sensowna pomoc dla samorządów. Obecni na sali sejmowej ludowcy w osobach Jana Łopaty i Andrzeja Pałysa z komisji finansów wtórowali koledze jednoznacznie deklarując, że program koniecznie należy kontynuować, a państwo musi znaleźć większe środki na dotację. Ludowcy przypomnieli również, że to poseł Jan Łopata był pomysłodawcą programu, a dzisiaj posłowie stronnictwa domagają się kontynuacji rządowego wsparcia dla gmin i powiatów. Warto podkreślić, że Wieloletni Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych wysoko oceniają samorządowcy, którzy już w pierwszym roku jego realizacji przebudowali ponad 2,5 tys. dróg oraz wybudowali ponad 170 km. nowych dróg. Podobnie ocenia rezultaty programu NIK w raporcie pokontrolnym pisząc między innymi iż – Zwiększona została płynność ruchu, nastąpiła poprawa bezpieczeństwa komunikacyjnego, że wykonano już w pierwszym roku realizacji trzyletniego planu 44% jego założeń (…) z uwagi na bardzo wysokie zaawansowanie prac wskazano, że będzie możliwa pełna realizacja celów programu do końca bieżącego roku. Zarówno dyskusja w sejmie jak i w czasie posiedzenia Klubu Parlamentarnego PSL zapowiada, że ludowcy twardo stawiają żądanie kontynuacji wsparcia rządu dla dróg lokalnych i nie zaakceptują śmiesznie niskiej 200 mln. kwoty dotacji dla samorządów. Zapowiada się ostra batalia o zwiększenie kwoty budżetowego wsparcia.