„Aby człowiek wiedział dokąd idzie musi wiedzieć skąd przychodzi”

 Dziś, w czasie kolejnych obchodów Święta Ludowego warto przypomnieć skąd przychodzi Polskie Stronnictwo Ludowe. Zrodziło się z pragnienia godnego życia i umiłowania wolności. Na ostrzach racławickich kos i bagnetach Batalionów Chłopskich nasi dziadowie i ojcowie przynieśli obecną wolność. Rzeczpospolita odradzała się z każdą daniną krwi przegranych, a także tych zwycięskich bitew, których było tak wiele. Polska budziła się do państwowego życia w trudzie ludowców na czele z Wincentym Witosem,

Stanisławem Mikołajczykiem, wtedy gdy ludowcy brali odpowiedzialność za kierowanie Narodową Nawą w burzliwych  dziejach, gdy więzienie, wrogowie zewnętrzni i wojna były chlebem naszym powszednim. Tak było i w czasie ułomnej wolności w okresie PRL-u gdy staliśmy niezłomnie na straży własności indywidualnej i ochrony drogich nam wartości chrześcijańskich.

Zawsze staraliśmy się służyć Bogu na chwałę, ojczyźnie w potrzebie a ludziom ku pomocy i tak czynimy  po dzień dzisiejszy. Nieprzypadkowo w ponadwiekowej historii PSL tak wiele roztropności, odpowiedzialności i mądrości w służbie ludowców na rzecz Rzeczpospolitej. Od pokoleń Święto Ludowe nierozerwalnie związane jest ze Świętem Zesłania Ducha Świętego. Dzięki opatrzności Bożej korzystamy z darów na czele z rozumem i mądrością.  Dzięki nim nie zapominamy o słowach Witosa „Strzeżmy się fałszywych proroków…” Strzeżemy się ich i służymy Ojczyźnie najlepiej jak potrafimy. Polacy nie są ciemnym narodem, który da się łatwo ogłupić (jak stwierdził jeden z liderów PiS Jacek Kurski główny propagandysta tej formacji). Polacy mogą się co najwyżej na chwilę zwieść, ale potrafią  dokonać sprawiedliwej oceny. Rezultatem takiej właśnie oceny jest wynik PSL w niedawnych wyborach samorządowych. W ich wyniku ludowcy wprowadzili największą liczbę radnych wszystkich szczebli j.s.t. łącznie. Wprowadzili również największą liczbę burmistrzów i wójtów, a do sejmików uzyskaliśmy trzeci wynik ponad 16 % poparcia. To duży sukces zważywszy na niewielką obecność PSL w mediach i tradycyjne wprowadzanie w błąd ze strony pracowni sondażowych, które wmawiały wyborcom, że wynik ludowców będzie mizerny.

           Szanowne Koleżanki i Koledzy!

Jesteśmy cząstka w zespole, z niego płynie nasza siła. Mamy znakomitych radnych, wójtów, burmistrzów, starostów i marszałków w samorządach. Mamy kompetentnych i pracowitych ministrów i posłów ale od nas zależy czy będziemy ich mieć jeszcze więcej i czy nasz program uda się realizować w większym zakresie. Przed nami ogrom wyzwań w każdej z dziedzin życia społeczno-gospodarczego. Przed nami do rozwiązania poważne problemy bezrobocia i kryzysu gospodarczego z wieloma jego negatywnymi zjawiskami. Mamy pomysły i kwalifikacje by się z nimi zmierzyć. Jesteśmy wielką siłą w samorządach nie tylko w liczbach. Mamy wiedzę i mądrość jak działać w edukacji  i w ochronie zdrowia, w porządku publicznym i opiece społecznej. Potrafimy realizować największe w historii kraju i Podkarpacia inwestycje infrastrukturalne : autostrady, koleje, lotnisko, przejścia graniczne, internet szerokopasmowy i wiele innych. Mamy najlepszych ekspertów w zakresie rolnictwa, które od zawsze jest przedmiotem naszej szczególnej troski. Realizujemy te zadania przez naszych samorządowców i dzięki zbiorowemu doświadczeniu i umiejętności współpracy z wszystkimi odpowiedzialnymi siłami politycznymi dla dobra regionu i kraju.  Bo to porozumienie służy ludziom, a kto wznieca  wojnę polsko-polską ten ojczyznę osłabia i wyniszcza. Bo Polsce potrzebny jest dialog, a nie kłótnia, rozmowa a nie awantura, dyskusja na argumenty, a nie polityczne chuligaństwo na ulicach i w mediach, które jest wyrazem nieodpowiedzialnej i niedojrzałej pseudopolityki. My nie zapominamy, że wolność ciężko było zdobyć i, że ponad podziałami musimy umieć się pięknie różnić i uszanować demokratyczne wybory większości by tej wolności skutecznie strzec. Wolność i przyszłość Rzeczpospolitej to wartości, których nie wolno roztrwonić i jesteśmy to winni naszym ojcom i sobie samym. Pamiętamy, co powiedział Wincenty Witos :
„ Potęgi państwa i jego przyszłości nie zabezpieczy żaden nawet największy geniusz uczynić to może jedynie świadom swych praw i obowiązków cały naród.”

            Koleżanki I Koledzy!

Aby człowiek wiedział dokąd iść musi wiedzieć skąd przychodzi. Przychodzimy z głębi polskich dziejów. Z umiłowania Ojczyzny, pragnienia godnego życia wierni chrześcijańskim wartościom. Nie zmieniamy swych przekonań idziemy z nimi w przyszłość pełną służby zarówno naszym małym lokalnym Ojczyznom jak i i wielkiej Ojczyźnie – Polsce. Życzę Wam wszelkiego dobra w codziennej pracy i służbie i zachęcam do wytrwania i mądrej pracy. Oby jej rezultaty przyniosły Wam wiele satysfakcji i zostały docenione przez rodaków.