W dniu 25 sierpnia br. poseł Wiesław Rygiel wystosował pismo do Pana Wiesława Kaczora – dyrektora GDDKiA Oddział w Rzeszowie z prośbą o rozwiązanie problemu skrzyżowania na drodze krajowej nr 4 w miejscowości Klęczany. Według kierowców manewr skrętu w lewo do Będziemyśla to prawdziwy horror.
Poseł zaangażował się w sprawę na prośbę Pana Lesława Anyszka – sołtysa Będziemyśla. Należy wyjaśnić, że przyczyną niefunkcjonalności skrzyżowania jest niefortunne ulokowanie wysepki wraz z przejściem dla pieszych. Kierowcy jadący od strony Rzeszowa mają zaledwie parę metrów na schowanie samochodu między pasami krajowej czwórki. W przypadku kierowców mniej doświadczonych oraz pojazdów większych niż osobowe, następuje niebezpieczne blokowanie innych uczestników ruchu drogowego. Należy przy tym pamiętać, że skrzyżowanie ulokowane jest na międzynarodowej drodze tranzytowej o niezwykle dużym natężeniu ruchu, tak więc o tragedię nie trudno. W tej sprawie biuro poselskie zwróciło się o opinię do Komisariatu Policji w Sędziszowie Młp. oraz firmy Veolia Transport Podkarpacie co do optymalnych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa na skrzyżowaniu.
– Proponujemy skrócenie wysepki i oddalenie przejścia dla pieszych od skrzyżowania w kierunku wschodnim. Ponadto domagamy się przywrócenia poprzedniej szerokości wyjazdu z Będziemyśla w kierunku Rzeszowa oraz złagodzenia promienia łuku, tak aby większe pojazdy i autobusy nie zajeżdżały lewego pasa ruchu skręcając w prawo – wypowiada się w imieniu mieszkańców Będziemyśla sołtys Lesław Anyszek.
Miejmy nadzieję, że sprawa niefortunnego skrzyżowania zostanie szybko i pomyślnie rozwiązana.