Był księdzem niezwyczajnym. Jego życiorys mógłby stać się tematem pasjonującej książki. Od 19 listopada br. znów spogląda na centrum Ropczyc, miasta, któremu poświęcił kilkadziesiąt lat zarówno kapłańskiej jak i wielkiej społecznej pracy. Tym razem zagościł jako posąg z brązu, który ufundowali wdzięczni i pamiętający mieszkańcy miasta. Myślę, że to znakomity pomysł, aby w rocznicę 650 lat miasta upamiętnić w ten sposób postać ks. dr. Jana Zwierza, duszpasterza o niezwykłej społecznikowskiej drodze życia. Wielu mieszkańców pamięta jego spacery i zwyczaj inicjowania rozmowy. Pamiętam jeszcze jako nastolatek swoiste „przepytywanie” ze strony księdza: jak się nazywasz, do której szkoły chodzisz, gdzie pracują rodzice? Czasem polecał, aby podnieść z chodnika porzucony papierek. Budził respekt, ale też ogromny szacunek. W czasach okupacji umiał przekonać wrogie władze, aby rozwijać edukację i budować szkoły. W czasach PRL-u potrafił znaleźć wspólny język z władzami partyjnymi i administracyjnymi wszystkich szczebli. W Ropczycach powstały duże zakłady przemysłowe, osiedla mieszkaniowe, szkoły i wiele różnych instytucji. (continue reading…)